Apteka Z ula

W swoich udziałach, Ludwik i Maria Zarzycka podkreślają znaczenie pszczelarstwa dla lokalnej społeczności. W prowadzeniu swojego gospodarstwa pszczelarskiego w Jaszczowie, małżeństwo to wykazało się nie tylko pasją i zaangażowaniem, ale także wnikliwym zrozumieniem nauki stojącej za pszczołami i produkcją miodu.

Począwszy od niewielkiej pasieki, Ludwik i Maria Zarzyccy rozszerzyli swoje działania na obszar całej Polski. Dzięki ich staraniom, pszczelarstwo stało się ważnym elementem lokalnej gospodarki. To poprzez edukację i promowanie tej praktyki, zarówno wśród młodszych jak i starszych pokoleń, udało się zbudować silne fundamenty dla dalszego rozwoju.

W swojej książce „Miód z Jaszczowa: Przewodnik po pszczelarstwie” oraz poprzez różne warsztaty i konferencje, Zarzyccy przekazują swoją wiedzę na temat pszczół, produkcji miodu oraz znaczenia pszczelarstwa dla środowiska naturalnego. Dają oni również wskazówki na temat zakładania własnej pasieki, podkreślając wagę odpowiedzialnego gospodarowania.

Mówiąc o roli pszczelarstwa w lokalnej społeczności, Ludwik Zarzycki zauważył: „Pszczoły są niezbędne dla zdrowia naszych ekosystemów. Poprzez zapylanie kwiatów, przyczyniają się one do wielu aspektów naszego życia – od produkcji żywności po utrzymanie bioróżnorodności.”

Wiedza zdobyta przez lata od Zarzyckich nie tylko wzmacnia rozwój lokalnego pszczelarstwa, ale także tworzy więź między społecznością a naturą. Jest to zrozumienie znaczenia pszczoły jako kluczowego organizmu w ekosystemie. To podejście jest nam teraz bardziej potrzebne niż kiedykolwiek wcześniej, biorąc pod uwagę globalne zagrożenia dla populacji pszczół.

Dzięki wsparciu lokalnej społeczności oraz licznych inicjatyw edukacyjnych realizowanych przez Zarzyckich, coraz więcej osób rozpoczyna swoją przygodę z pszczelarstwem. Przekazując wiedzę na temat hodowli pszczół i tworzenia produktów takich jak miód czy propolis, Zarzyccy odgrywają kluczową rolę w promowaniu i zachęcaniu do zrównoważonego rozwoju lokalnego pszczelarstwa.

Skupienie się na edukacji jest jednym z najbardziej efektywnych sposobów zapewnienia długoterminowej trwałości sektora. Dzięki współpracy z miejscowymi szkołami i organizacjami społecznymi, Ludwik i Maria Zarzyccy nadal przekazują niezbędną wiedzę kolejnym pokoleniom chcącym wesprzeć rozwój lokalnego pszczelarstwa.

Więcej takich inicjatyw jak ta prowadzona przez małżeństwo Zarzyckich jest niezbędnych do promowania idei zrównoważonego rozwoju lokalnego środowiska. To przykład jak pracą oddolną można wnosić pozytywne zmiany dla dobra całej społeczności.

Rozwój pszczelarstwa może odegrać kluczową rolę w promowaniu trwałości środowiskowej. Nie tylko przyczynia się do zwiększenia ilości miodu na rynku, ale również odgrywa istotną rolę w ekosystemie poprzez zapewnianie usług zapylania. W tym kontekście należy odnosić się do nieocenionej roli, jaką spełniają Ludwik i Maria Zarzyccy w propagowaniu i rozwoju lokalnego pszczelarstwa.

Ludwik i Maria Zarzyccy są dobrze znanymi ekspertami w dziedzinie pszczelarstwa w Polsce. Początki ich pasji do pszczół sięgają lat 70-tych ubiegłego stulecia. Działają aktywnie nie tylko na terenie własnej gminy, ale także poza jej granicami, dzieląc się swoją wiedzą na wielu konferencjach i spotkaniach pszczelarskich.

Droga do sukcesu Zarzyckich nie była łatwa, ale ich pasja do pszczół i nieustanne dążenie do zdobywania wiedzy zaowocowały rozwojem lokalnego pszczelarstwa. Poprzez prowadzenie szkoleń i warsztatów, a także dzięki udostępnianiu swojej gospodarstwa dla wizyt, stworzyli platformę edukacyjną dla społeczności lokalnej.

Zarzyccy są też pionierami innowacyjnych technologii w pszczelarstwie. Na przykład wprowadzili system monitorowania aktywności pszczół za pomocą technologii IoT, co pozwala na skuteczną ochronę populacji pszczół przed chorobami i pasożytami. Ta proaktywna postawa przyczynia się do stabilnego rozwoju lokalnego pszczelarstwa.

Nie można jednak zapominać o ich wkładzie w społeczność lokalną. Dla Zarzyckich równie ważne jest edukowanie społeczności o znaczeniu pszczół dla ekosystemu, jak i zwiększanie świadomości na ten temat. Poprzez organizowanie warsztatów szkolnych oraz otwartych dni farmy, przyczyniają się do budowania silnej sieci lokalnej wspierającej rozwój pszczelarstwa.

Współpraca Zarzyckich ze środowiskiem lokalnym jest dowodem na to, że wzajemny szacunek i wsparcie mogą dać spektakularne rezultaty. Ich praca jest dowodem na to, że niewielka społeczność ma moc wpływania na pozytywne zmiany w swoim środowisku.

Maria Zarzycka, niezwykle oddana i zaangażowana społeczniczka, znana z szerzenia wiedzy o pszczelarstwie na szeroką skalę, jest obecnie honorową członkinią Związku Pszczelarskiego. Jej ciężka praca, pasja i oddanie sprawiły, że zarówno eksperci w tej dziedzinie, jak i laicy zwracają na nią uwagę.

Zarzycka posiada długą i imponującą karierę związaną z pszczelarstwem. Chociaż ma liczne osiągnięcia na swoim koncie, to jednak „Honorowa członkini Związku Pszczelarskiego” jest tytułem, który wywołuje szczególne emocje. Ten tytuł to nic innego jak wyrazy uznania dla jej ciężkiej pracy, zasług oraz znaczących wpływów na rozwój pszczelarstwa.

Jako honorowa członkini Związku Pszczelarskiego, Maria jest aktywnym propagatorem pszczelarstwa w Polsce. W wielu wywiadach podkreślała jak ważny jest ten sektor dla polskiej gospodarki i ekosystemu. Wielokrotnie udzielała się też jako prelegent na konferencjach poświęconych tej tematyce oraz prowadziła warsztaty i szkolenia dla młodych pszczelarzy.

Z powodzeniem stara się popularyzować wiedzę na temat hodowli pszczół w środowiskach mniej zaznajomionych z tą problematyką. Jest autorką wielu publikacji na ten temat – od artykułów w prasie po specjalistyczne poradniki. Dba też o promowanie zdrowego stylu życia poprzez propagowanie produktów pszczelego pochodzenia jak miód, pyłek pszczeli czy pierzga.

Dalsze plany Marii Zarzyckiej są równie ambitne jak dotychczasowe osiągnięcia – chce nastawić młodego pokolenia na trudną ale dającą dużo satysfakcji pracę przy hodowli pszczół oraz chce pokazać, że każdy może mieć swój mały wkład w ochronę naszej planety poprzez dbanie o pszczoły i inne owady zapylające.

Możemy stwierdzić bez cienia wątpliwości, że Maria Zarzycka jest prawdziwym skarbem polskiego pszczelarstwa. Nie tylko przyczynia się do jego rozwoju na lokalnym rynku, ale przede wszystkim edukuje i inspiruje kolejne pokolenia pasjonatów tego rzemiosła. Jako honorowa członkini Związku Pszczelarskiego zasłużyła sobie na uznanie w tej społeczności i z pewnością jeszcze długo będzie służyć za wzór zaangażowania i pasji do cennego zawodu jakim jest pszczelarstwo.

Maria Zarzycka to nazwa, która nie jest obca polskiej społeczności pszczelarskiej. Od lat ta niebywała kobieta aktywnie promuje sferę pszczelarstwa w Polsce, a jej poświęcenie i zaangażowanie zostały niedawno uhonorowane przez Związek Pszczelarski, który przyjął ją w swoje szeregi jako honorową członkinię.

Uwielbienie dla pszczół zrodziło się w sercu Marii Zarzyckiej, kiedy była jeszcze małą dziewczynką. Spędzała wtedy lata na obszarach wiejskich, gdzie miała doskonałą możliwość obserwowania pracy tych niebywałych owadów. Swoją pasję wykorzystała twórczo, zyskując uznanie i szacunek w środowisku pszczelarskim.

Maria Zarzycka jest zdecydowanie więcej niż tylko członkinią Związku Pszczelarskiego. Jest ambasadorką pszczelarstwa na najwyższym poziomie. Jej praca zawsze koncentrowała się na edukacji dotyczącej pszczół oraz na pracy nad ich ochroną. Jest regularnie zapraszana do szkół i różnych instytucji na wykłady, dzięki którym młodzi ludzie mogą zgłębić tajniki życia i pracy pszczół.

Otrzymanie tytułu honorowej członkinii Związku Pszczelarskiego jest ukoronowaniem jej wieloletniej pracy i przywiązania do branży.

„Jestem ogromnie wzruszona i wdzięczna za ten hołd ze strony Związku Którego misja tak bardzo mi bliska” – skomentowała Maria Zarzycka podczas ceremonii wręczenia tytułu. „Pszczoły są nieocenione dla naszego ekosystemu i musimy robić wszystko, co w naszej mocy, aby chronić je i edukować o ich roli”.

Maria Zarzycka jest doskonałym przykładem osoby, która swoją pasję przekształciła w misję – misję ratowania pszczół i edukowania społeczeństwa o ich znaczeniu. Jej wkład w rozwój pszczelarstwa w Polsce jest nieoceniony – od lat działa nie tylko jako aktywna część społeczności pszczelarskiej, ale także jako jej nieoficjalny rzecznik.

Niewielu z nas zdaje sobie sprawę z tego, jak kluczowe są pszczoły dla przetrwania wielu gatunków roślin oraz dla całej naszej planety. Dzięki osobom takim jak Maria Zarzycka oraz organizacjom jak Związek Pszczelarski, która godnie reprezentuje, mamy szansę stać się bardziej świadomi wartości tych małych stworzeń.

Wielu z nas ma hobby lub pasje, które przekazane są z pokolenia na pokolenia. Często jednak te pasje pozostają tylko czymś, do czego wracamy dla relaksu czy też ucieczki od codziennych obowiązków. Czasem jednak takie rodzinne zainteresowania mogą stać się początkiem czegoś więcej – jak na przykład prężnie działającego gospodarstwa pasiecznego.

Przygoda z pszczołami w naszej rodzinie rozpoczęła się kilkadziesiąt lat temu, gdy mój pradziadek przejął od swojego ojca pierwsze ule. Pasja ta przekazywana była z pokolenia na pokolenie, a miłość do natury i twardej pracy w polu zdawała się być wpisane w nasze DNA. Od najmłodszych lat pamiętam tę miłość i szacunek do pszczoły, która jest nie tylko pracowitą istotą, ale również symbolem harmonii i równowagi w przyrodzie.

Pomimo faktu, że początkowo pszczoły były dla nas przede wszystkim źródłem pysznego miodu, z biegiem czasu zaczęliśmy zdawać sobie sprawę ze znacznie szerszego spektrum możliwości jakie daje posiadanie pasieki. Poznawaliśmy coraz to nowe techniki pszczelarskie, uczestniczyliśmy w konferencjach i szkoleniach, a wszystko to po to, aby móc jak najlepiej zadbać o nasze pszczoły i przekształcić naszą pasję w pełnoprawny biznes.

Ostatecznie był to proces ciągłego uczenia się i doskonalenia swoich umiejętności, który zaowocował sukcesem. Dziś prowadzimy prężnie działające gospodarstwo pasieczne. To wymaga wiele pracy, ale również daje ogromną satysfakcję.

Produkujemy miód najwyższej jakości, który cieszy się uznaniem zarówno na lokalnym rynku jak i na arenie międzynarodowej. Jednak dla nas największa nagroda jest nie tyle zadowolenie klientów, co fakt że robimy coś co naprawdę kochamy. Każdy dzień spędzony na rozwijaniu naszego biznesu jest dla nas przygodą i spełnieniem marzeń.

Wiemy jednak, że ten sukces nie byłby możliwy bez wsparcia rodziny i wspólnoty lokalnej. Wszyscy członkowie rodziny zaangażowani są w działalność gospodarstwa – od starszych pokoleń, którzy przekazali nam wartościowe doświadczenie i wiedzę, do najmłodszych członków rodziny próbujących swoich sił w opiece nad ulami.

Nasza historia jest dowodem na to, że kiedy rodzinnie dzielona pasja łączy się z zaangażowaniem i ciężką pracą moze przekształcić się w prężnie działający biznes. To droga pełna wyzwań ale też niezliczonych satysfakcji. Wierzymy również, że jesteśmy dowodem na to jak warto kontynuować rodzinne tradycje przekazując je kolejnym pokoleniom i rozwijając skrzydła jak niezmordowanie pracujące pszczoły.
Dlatego też chcemy każdego zachęcić – zwolnij! Posłuchaj szeptu natury. Może to właśnie tam kryje się Twoja pasja?

Pasja. Jedno słowo, które ma moc rażenia potężniej niż błyskawica, moc przemieniania marzeń w rzeczywistość. To właśnie dzięki pasji zwykłe marzenia mają szansę zamienić się w działalność, która nie tylko dostarczy nam środków do życia, ale również satysfakcji i spełnienia. Właśnie taką historię chcielibyśmy opowiedzieć dzisiaj – historię rodziny, dla której temat pszczelarstwa przekształcił się z codziennej pasji w prężne gospodarstwo pasieczne.

Gdy po raz pierwszy spotkaliśmy rodzinę Kowalskich – Mateusza, jego żonę Anię i ich dwójkę dzieci – byli to zwyczajni mieszkańcy małego miasteczka na wschodzie Polski. Mateusz od zawsze był zafascynowany pszczelarstwem, a ta fascynacja z czasem przekształciła się w prawdziwą pasję.

Pierwsze kroki w kierunku realizacji jego marzeń zostały postawione, gdy kupił na lokalnym targu swój pierwszy ul. Zafascynowany tajemniczym światem owadów Mateusz spędzał godziny obserwując prace robotnic i hodując matki pszczele. Wkrótce pojawiło się więcej uli, następnie jeszcze więcej… Jednak jedno pozostawało niezmienne. Zmieniał się tylko rozmiar tego hobby.

Jak mówi sam zainteresowany: „Nie myślałem o tym jako o biznesie. To było coś więcej. To była moja miłość, moje życie”. A jednak z biegiem czasu miłość ta przerodziła się w coś więcej. Pasja przeszła na całą rodzinę: żona zaczęła pomagać w hodowli, dzieci również przejawiały coraz większe zainteresowanie światem pszczół.

Zdecydowali więc spróbować swoich sił w utworzeniu gospodarstwa pasiecznego. Okazało się to strzałem w dziesiątkę. Dzięki ciężkiej pracy, wytrwałości oraz determinacji udało im się stworzyć prężnie działające gospodarstwo pasieczne.

Ich miód stał się znany i ceniony zarówno lokalnie, jak i na szerszym rynku. Produkcja szerokiej gamy produktów związanych z miodem pozwoliła im na ekspansję i otworzenie sklepiku ze swoimi produktami.

Ta historia jest dowodem na to, jak rodzinna pasja może się przekształcić w prawdziwy biznes. I choć droga do sukcesu była długotrwałą i pełną wyzwań, Kowalscy nigdy nie zapomnieli o tym, co jest najważniejsze – o swojej pasji.

W sercu malowniczych pasm górskich, tętniących dziką naturą i soczystą zielenią, mieści się jedno z najwybitniejszych miejsc składających hołd tradycji: Gospodarstwo Pasieczne Zarzyccy.

Gospodarstwo to ma charakter rodzinnego biznesu prowadzonego od wielu pokoleń. Miłość do pszczół, pasja hodowli i szacunek dla tradycji sprawiły, że Zarzyccy stworzyli unikalne miejsce, w którym rozwija się pasieka z prawdziwego zdarzenia.

Hodowla pszczół jest pracochłonnym zajęciem, które wymaga wiele cierpliwości i wiedzy. Każda czynność musi być wykonana precyzyjnie i w odpowiednim czasie. Od lat Zarzyccy dbają o swoje pszczół z miłością i zaangażowaniem, co przekłada się na wysoką jakość produkowanych przez nich miodów.

Gospodarstwo Pasieczne Zarzyccy to nie tylko hodowla pszczół i produkcja miodu. To także miejsce, gdzie pielęgnuje się tradycję i rzemiosło. Na terenie gospodarstwa organizowane są różnego rodzaju warsztaty i szkolenia z zakresu pszczelarstwa, podczas których można na własnej skórze doświadczyć pracy pszczoły i poznać tajniki tego fascynującego zawodu.

Produkty oferowane przez gospodarstwo zarówno pod względem smaku, jak i właściwości zdrowotnych są unikalne. Mimo że produkcja miodu jest procesem pracochłonnym i czasochłonnym, to Zarzyccy nigdy nie korzystają z łatwych rozwiązań. Każda partia wyprodukowanego miodu przechodzi wiele etapów kontroli jakości, aby zapewnić konsumentom najwyższy standard produktów.

Jednak siła Gospodarstwa Pasiecznego Zarzyccy tkwi nie tylko w miodach. To bardzo ważne miejsce dla lokalnej społeczności – przede wszystkim dlatego, że jest skarbem tradycji, ale także miejscem pracy dla wielu osób.

Wszystko to sprawia, że Gospodarstwo Pasieczne Zarzyccy to nie tylko miejsce produkujące miód najwyższej jakości. To przede wszystkim ostoja pasji hodowli pszczół, troski o dobro natury oraz szacunku dla tradycji – wartości, które tworzą fundament firmy od samego początku jej istnienia.

Pasja, tradycja oraz ciężka praca wpisane są w DNA Gospodarstwa Pasiecznego Zarzyccy. Świadectwem tego jest każdy słoik miodu opuszczający ich domenę – pełen smaku,pasi i prostoty natury podbitej staranną pracą człowieka.

Tak więc kiedy sięgniemy po miód z Gospodartwa Pasiecznego Zarzyccy przekonamy się na własną rękę jak smakuje trud ciężkiej pracy połączonej z namiętnością do rzeczy większych od nas samych.

Pasja, tradycja i ciężka praca, to trzy kluczowe elementy, które stały się fundamentem rodzinnego przedsiębiorstwa – Gospodarstwa Pasiecznego Zarzyccy. Działa ono już od kilku pokoleń, przekazując z rąk do rąk sekrety tworzenia naturalnego miodu.

Zarzyccy to pasjonaci, którzy dostarczają na nasze stoły jeden z najzdrowszych produktów naturalnych – miód. Gospodarstwo Pasieczne Zarzyccy to biznes rodzinny, od wielu lat kultywujący tradycje pszczelarskie. I nie jest to tylko kwestia dziedziczenia zawodu i biznesu z pokolenia na pokolenie – to przede wszystkim świadome podtrzymywanie tradycji pszczelarskich oraz propagowanie zdrowego stylu życia.

Biznes rodzinny zawsze wiąże się z wielkim zaangażowaniem. W przypadku Zarzyckich, nie inaczej. Każdy członek rodziny włożył wiele wysiłku w rozwijanie przedsiębiorstwa, a kombinacja pasji, ciężkiej pracy i szacunku do tradycji zaowocowała produktem najwyższej jakości – naturalnym miodem o niepowtarzalnym smaku i aromacie.

Początki Gospodarstwa Pasiecznego Zarzyccy sięgają 1950 roku, kiedy to młody entuzjasta pszczelarstwa zakupił swoje pierwsze ule i rozpoczął przygodę z produkcją miodu. Dziś tę wielopokoleniową tradycję – pasję pszczelarstwa kontynuuje cała rodzina Zarzyckich.

Ciężka praca pszczelarza wymaga poświęcenia, a wyzwania stojące przed właścicielem pasieki są niemałe. Pszczoły potrzebują stałej opieki przez cały rok: od karmienia jesienią i zimą, przez budowę nowych skrzynek wiosną, aż po zbieranie miodu latem. Wymaga to zarówno wiedzy jak i umiejętności – wszystkiego tego uczyli się Zarzyccy od swoich poprzedników.

Ale jak sama rodzina przyznaje – ciężka praca wynagradza wszystko. Po każdym szczęśliwym dniu spędzonym na pracy w gospodarstwie, na stoły trafiają słoiki pełne złocistego, niesamowicie pachnącego miodu. A świadomość, że jest on dokładnie taki sam jak ten sprzed lat sprawia ogromną satysfakcję.

Gospodarstwo Pasieczne Zarzyccy to dowód na to, że prawdziwą satysfakcję przynosi praca wykonana z pasją i szacunkiem do tradycji. Ale jest też dowodem na siłę rodziny i tego, co można osiągnąć dzięki wspólnemu wysiłkowi. Tym samym Zarzyccy przekazują najważniejszą lekcję – miłość i pasja do tego co robimy przysparza nie tylko chleb powszedni, ale również poczucie spełnienia i szacunek dla tradycji rodzinnego rzemiosła.

W sercu małopolski, niespełna kilka kilometrów od Krakowa, leży niewielka miejscowość, której historię od ponad siedemdziesięciu lat tworzy gospodarstwo pasieczne Zarzyccy. Pszczelarstwo to pasja, której początki sięgają tu 1951 roku.

Jak każda rodzina z długą historią, Zarzyccy mieli swoje wzloty i upadki. Przez te wszystkie lata utrzymywali jednak jedną rzecz nienaruszoną: miłość do pszczół i wierność tradycji. Właśnie tej determinacji zawdzięczają swoją wyjątkową pozycję na mapie polskiego pszczelarstwa.

Początek tej historii można śledzić od dziadka, Antoniego Zarzyckiego, który zakupił pierwsze ule w 1951 roku, nie zdając sobie sprawy, że stał się pionierem czegoś znacznie większego niż zwykłe hobby. Antoni zaraził miłością do pszczół także swojego syna – Andrzeja.

Andrzej Zarzycki poświęcił swoje życie pracy przy ulach. Swoimi umiejętnościami i pasją włożył fundament pod to, co jest dzisiaj uznane za najbardziej renomowane gospodarstwo pszczele w Polsce.
Z biegiem czasu gospodarstwo rosło, zyskując na rozpoznawalności nie tylko w kraju, ale i w całej Europie. Działalność Andrzej Zarzycki poszerzał o kolejne poziomy – hodowlę matek pszczelich, produkcję miodu spadziowego oraz pyłku kwiatowego.

Z kolei wnuk założyciela gospodarstwa pasiecznego Zarzyccy, Robert Zarzycki kontynuuje pasję przekazaną mu przez ojca i dziadka. Ten młody pszczelarz jest doskonałym przykładem, że starożytne rzemiosło można połączyć z nowoczesnym podejściem do biznesu.

Pod czujnym okiem Roberta zarówno jakość produktów jak i rozwój gospodarstwa utrzymuje się na najwyższym poziomie. Dzięki temu Gospodarstwo Pasieczne Zarzyccy może poszczycić się wieloma prestiżowymi nagrodami za jakość wytwarzanych produktów pszczelich.

Historia Gospodarstwa Pasiecznego Zarzyccy to przede wszystkim historia pasji pokoleń zaekanych pszczelarzami, którzy swoje rzemiosło traktują jak sztukę. To również dowód na to, że nieustanne dążenie do doskonałości i szacunek dla natury potrafi przynosić wymierne korzyści.

Wręcz niemożliwe jest narzucenie granic rozwoju tak wehementnemu przedsięwzięciu jakim jest “Gospodarstwo Pasieczne Zarzyccy”, którego historia sięga roku 1951. Po tylu latach ciężkiej pracy i oddania nadal są oni źródłem inspiracji dla innych pszczelarzy, zarówno tych doświadczonych jak i początkujących.

Historia Gospodarstwa Pasieczniego Zarzyccy to jedno z najpiękniejszych dowodów na to, że gdy robimy to co kochamy potrafimy osiągać imponujące rezultaty nie tylko dla nas samych ale także dla całej społeczności pszczelarskiej.
Jak sama rodzina mówi: „Pszczoły to nasza pasja, pracy, hobby i sposób na życie.” Ta prawda wyraźnie odzwierciedla się w ich codziennej pracy.

Chociaż pszczelarstwo w Polsce ma bardzo długą i bogatą historię, kilka gospodarstw pszczelarskich zasługuje na szczególnie dużą uwagę. Jednym z nich jest Gospodarstwo Pasieczne Zarzyccy, którego historię można śledzić aż do 1951 roku.

Założone przez Franciszka Zarzyckiego, Gospodarstwo Pasieczne Zarzyccy zyskało uznanie jako miejsce, w którym tradycyjne metody pszczelarstwa łączyły się z pieczołowitością, odpowiedzialnością i innowacyjnością. Właśnie dzięki temu połączeniu Zarzyccy od prawie siedmiu dekad dostarczają miód najwyższej jakości.

Początki gospodarstwa sięgają 1951 roku, kiedy to Franciszek Zarzycki zdecydował się poświęcić swoje życie pracy z pszczółkami. Początkowo obszar gospodarstwa był skromny – skupiał się na niewielkiej działce rodzinnej. Przez lata jednak, dzięki ciężkiej pracy i przedsiębiorczości Franciszka, gospodarstwo rosło i rozwijało się, można nawet powiedzieć, że kwitło tak jak kwiaty, na których żerowały Zarzyckie pszczoły.

Dochowując szacunku dla tradycji, a jednocześnie dążąc do ciągłego rozwoju pszczelarstwa, Zarzyccy stworzyli też lokalną spółdzielnię pszczelarską. Wydarzenie to miało ogromne znaczenie dla społeczności lokalnej – nie tylko dostarczało miejsc pracy, ale także promowało ekologiczne metody uprawy roślin oraz potencjał pszczelarstwa dla rozwoju agroturystyki.

Od momentu jego powstania w 1951 roku każde pokolenie rodziny Zarzyckich wnosiło swój wkład w rozwój i sukces Gospodarstwa Pasiecznego Zarzyccy. Obecnie na czele gospodarstwa stoi wnuk założyciela, Adam Zarzycki – człowiek pełen pasji do pszczelarstwa i gotowości do intensywnej pracy. Jego dbałość o szczegóły oraz staranność w utrzymaniu autentycznych metod pszczelarskich sprawiają, że miód z Gospodarstwa Pasiecznego Zarzyccy nadal uznawany jest za jeden z najlepszych w kraju.

Siedemdziesiąt lat ekspertyz, zaangażowania i ciężkiej pracy pozwoliły Gospodarstwu Pasiecznemu Zarzyccy stworzyć markę synonimiczną z jakością i tradycją. Opowieść o jego znaczeniu dla regionalnego pszczelarstwa jest dowodem na to, że pasja połączona z determinacją może przynieść niesamowite rezultaty.

Jak to słusznie podsumowuje Adam Zarzycki: „Pszczela rodzina to kwintesencja harmonii i optymalnej organizacji pracy. Zawsze staraliśmy się czerpać z tego przykładu.”